Po kliknięciu na zdjęcie lub tutaj możecie posłuchać drugiego singla z nadchodzącej płyty na Waszej platformie streamingowej.
Historia tego kawałka jest długa i burzliwa. Temat napisałem już około 10 lat temu. Nie znalazł jednak miejsca na poprzednich płytach ponieważ stylistycznie jest zdecydowanie z innej bajki. Łączą się tutaj moje fascynacje dwoma stylami i epokami, które stanowią (nie tylko zapewne dla mnie) przysłowiowe "himalaje" muzycznej doskonałości. Style te mimo dystansu czasowego ok. 250 lat mają wiele wspólnego np. w sposobie budowania frazy i w jej relacji do harmonii. Mam nadzieję, że trafnie połączyłem tutaj charakterystyczne dla obydwu stylów cechy. Posłuchajcie sami i piszcie w komentarzach jakie są Wasze odczucia. Nie mogę być obiektywny w kwestii partii gitary ale saksofon i sekcja rytmiczna odleciały tutaj w kosmos i jeszcze nie wrócili.
1 Comment
|